Utrzymująca się niska stopa bezrobocia w okolicach warunkuje, że pracodawcy mają coraz większy problem z pozyskaniem odpowiednich kandydatów do pracy. Procesy rekrutacyjne zaczynają się niebezpiecznie wydłużać, a kandydaci z dnia na dzień stają się coraz bardziej świadomi swoich oczekiwań wobec przyszłych pracodawców. Organizacje natomiast stają na głowie, żeby stać się atrakcyjnym miejscem pracy.

Czas na nowe!

Rozmowa kwalifikacyjna, testy kompetencji, testy językowe czy sesje AC/DC to znane już od wielu, wielu lat metody stosowane w procesach rekrutacyjnych. Świat jednak idzie do przodu, a wraz z nim świat HR. Rozwój technologii pozwala na korzystanie z coraz to ciekawszych sposobów rekrutacji i selekcji. Jakie są to sposoby? Które z nich warto wykorzystywać w procesach rekrutacyjnych, aby być atrakcyjnym pracodawcą? Przeczytaj nasz artykuł.

Czytaj także: Test kompetencji menadżerskich

 

Czas na grywalizację!

Grywalizacja to nic innego, jak przeniesienie mechaniki gier na grunt procesu selekcji. Jej niepodważalnym atutem jest to, że w tracie tego procesu wszyscy kandydaci, zarówno Ci, którzy przejdą go pozytywnie, jak i Ci, którzy odpadną, świetnie się bawią. Grywalizacja odbywa się zazwyczaj w formie specjalnie przygotowanych eventów, na których to potencjalni kandydaci będą ze sobą rywalizować – w zależności od formy zabawy – indywidualnie lub grupowo. Najbardziej znane formy grywalizacji to np. hackathon dla developerów czy gry planszowe, w które handlowcy grają podczas sesji AC/DC. Najciekawszą formą grywalizacji jest stworzenie pod ten grunt specjalnie dedykowanej aplikacji. Kandydat może wtedy poczuć się jak pracownik danej firmy bo ma do zrealizowania np. konkretny projekt. Dzięki temu podczas całej zabawy, poznaje on nie tylko przyszły zakres obowiązków, ale również kulturę organizacyjną, misję i wizję przedsiębiorstwa czy po prostu życie firmowe. A w tym wszystkim, rozwiązuje przecież zadania rekrutacyjne, które badają jego umiejętności i kompetencje, a przyszłemu potencjalnemu pracodawcy pozwalają poznać jego mocne i słabe strony. Nie jest to oczywiście nisko kosztowe rozwiązanie, ale szereg plusów chyba rekompensuje cenę, jaką trzeba za nie ponieść.

 

Wywiad Video

Rozmowy rekrutacyjne prowadzone poprzez Skype na nikim nie robią już zbytniego wrażenia, Kandydaci w zasadzie to lubią więc rozwiązanie to szybko zdobyło szereg zwolenników wśród małych i dużych firm. Małą nowością na rynku jest jednak wywiad video – jest on jednostronny i prowadzony według przygotowanego uprzednio scenariusza. Wygląda to mniej więcej tak, że potencjalny kandydat loguje się do systemu za pośrednictwem dedykowanej aplikacji. System ten uruchamia wtedy kamerę wideo i uprzednio zdefiniowaną listę pytań. Pytania te są czytane przez lektora lub pokazują się na ekranie komputera w formie napisów. Kandydat ma oczywiście ściśle określony czas na to, by odpowiedzieć na każde ze stawianych przed nim pytań, a cała jego wypowiedź jest nagrywana. Taka forma selekcji, pozwala na bardzo dokładne przeanalizowanie całej rozmowy – można ją bowiem wielokrotnie odtwarzać, nic więc nie umknie rekruterom. W związku z tym, że każdy z kandydatów odpowiada na te same pytania, wywiad pozwala w łatwy sposób porównać odpowiedzi, a co za tym idzie – kompetencje i umiejętności, poszczególnych osób.

 

Nowoczesne narzędzia w rekrutacji

Chatboty w rekrutacji

Według badań globalny rynek chatbotów – czyli programów komputerowych służących do prowadzenie konwersacji w formie on-line – będzie rósł z roku na rok.  Dotychczas chatboty pojawiały się na stronach firm jedynie jako wirtualni konsultanci i pomagały w obsłudze klientów odpowiadając na ich pytania. Dziś natomiast zaczynają rekrutować pracowników. W jaki sposób to działa? Po kliknięciu w bota-rekrutera każdy z kandydatów może rozpocząć z nim konwersację za pośrednictwem Messengera. Chatbot zapyta o doświadczenie, umiejętności i znajomość języków obcych oraz oczekiwania finansowe. Odpowiedzi zapamięta i spróbuje dopasować do wymagań postawionych przez pracodawcę. Następnie informacje te przekazuje rekruterowi, który to po przejrzeniu odpowiedzi zadecyduje, czy zaprosi go na spotkanie rekrutacyjne. Można więc śmiało powiedzieć, że bot odciąży specjalistę z najbardziej czasochłonnych i żmudnych czynności.